Śniło mi się że siedzisz przy oknie
a na głowie masz diadem z trzech róż
kombinujesz w swej główce przewrotnie
by usunąć mnie z życia jak kurz
dotąd byłaś rzec można bezkarną
tak naprawdę nie robiłaś nic
żeby wreszcie mnie szczerze przygarnąć
twoje słowa to tylko był pic
odpłynęłaś wiadomo o świcie
nie obchodzi mnie po co i gdzie
uwierz proszę że dotąd jak żyję
z nikim bardziej nie było mi źle
a na oknie zostały trzy róże
wkrótce zwiędną bo taki ich los
i pamiętaj odszedłem na zawsze
jeszcze słowo - pocałuj mnie w nos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz