niedziela, 28 lutego 2010

potyczki z czasem

Gdzie piasek jak zboże przelewa się falą
a szmaragd zaklęty w spienionym bałwanie
zostały me ślady odbite na plaży
chciałabym tam wrócić  mam to nawet w planie

Gdzie góry do nieba  z białą czapą śniegu
tam strumyk zalotny podskakuje śmiesznie
zostały me ślady na szlaku wędrowca
i chętnie powrócę  jak lato uwierzcie

Gdzie miłość zamierza osiąść na mieliźnie
a serce zranione  bije w innym  rytmie
przyglądam się śladom nie są chyba moje
czas doktor pomoże  prędzej  później wytnie

Mówicie  że bajka  nikt już tak nie robi
ślad w sercu zostaje już na całe życie
specyfik jest znany  zrobiony z cebuli
na blizny skuteczny  działa znakomicie

A jeśli nic nie da  zawierzę czasowi
niechaj on uprzędzie nową pajęczynę
zasnuje co było  niech już nie pamiętam
ostatecznie można zrobić dobrą minę

internet

Jeśli otwieram pocztę
to jestem bardzo chora
szukam ciepłego słowa
potrzeba mi doktora?

przyjazne dobre słowo
niewiele tak kosztuje
można je przesłać komuś
komputer sam drukuje

papier tu niepotrzebny
znaczek, pani z okienka
wystarczy kliknąć w eter
„to ja ,ciągle pamiętam”...

te kilka słów, niewiele
a źródłem są radości
lecz napotykam ciągle
"brak nowych wiadomości

tylko patrzeć...

Posted by Picasa

mogłam...

mogłam wyrazić to piosenką zaproponować nutom związek zanim obejmą czule miękko w ciszy wieczoru sennej trochę i na klucz zamknąć wiolinowy gdy pośród dźwięków powstał nieład mogłam wśród wielu jedną złowić myśl lecz do dzisiaj wciąż jej nie mam struny zawiodły czas przeminął chwila umknęła w inną stronę muzyk z batutą zechciał zniknąć a w pięciolinii utknął koniec mogłam wyrazić to piosenką odszukać rytm na ukojenie nim się ukłonił nocnym wdziękom list napisany dziś przez ciebie Kraków 27.02.2010

Przed? - Wio, Śnię!

Gdy z RAM wychodzę laptopa,

i po bezdrożach serfuję,

a One(t) całe w roztopach,

w półśnie taka myśl się kluje:

„już niebawem mnie otoczy

przewonny zapach zieleni,

kiedy będzie mogła wkroczyć

Wiosna, i się rozanielić,

bo (na go)ścinne występy

posiada kontrakt na kwartał.”

Piękna, bezwstydna i uparta -

da nam koncert gry występnej,

gdy Eine kleine Nachtmusik

czyli leitmotiv Mozarta

do seksu wiele par zmusi.

V.T. w wigilię Marca

sobota, 27 lutego 2010

rozpasana zieleń

Posted by Picasa

apel

masz tyle czasu już się zieleni
wychyl nos z domu przestań się lenić
popatrz na niebo ptaki radosne
krążą i krążą zwiastują wiosnę

dziury w chodniku bladość na twarzy
wyprostuj plecy i zacznij marzyć.
jeszcze ten brzuszek przeszkoda mała
przykryj bluzeczką nigdy dość ciała

dzisiaj widziałam pierwsze śnieżyczki
miały zmarznięte jeszcze trzewiczki
a na leszczynie trochę stłamszone
wyrosły bazie żółtozielone

wiosna się skrada jakoś nieśmiało
przyznam że bardzo jej brakowało.
zimy mam całkiem po dziurki w nosie
głośno zawołam... ty wynoś no się!

Plany na wiosnę

Co ja wymyślę na wiosnę,
zapewne już nie urosnę
a czy zakwitnę na nowo...
Pamiętaj, dałeś mi słowo,

na wiosnę razem pójdziemy,
tam gdzie się pięknie zieleni,
gdzie ziemia pachnie gorącem
może to będzie na łące,

a może w lasku brzozowym,
już blisko, więc bądź gotowy.
Weź tylko kocyk ten w kratkę,
kanapki, jakąś sałatkę.

Do picia kawę w termosie,
bo o tej porze ... po rosie.
Zamiast muzyki z mp3
słowika, ten będzie lepszy.

Kwiatów nie kupuj mi wcale,
jest tyle wspaniałych polnych,
o resztę nie martw się wcale,
bądź tylko trochę  swawolny.

zamyślone sowy

Posted by Picasa
Zaprosiłam kilku moich  serdecznych  znajomych,którzy piszą wiersze,fotografują.Może trochę ożywią mój blog.Czekam niecierpliwie,  czy zaproszenie zostanie przyjęte.Zatem do zobaczenia.

ładne kwiatki...

Posted by Picasa

piątek, 26 lutego 2010

środa, 24 lutego 2010

czuję miętę...

Posted by Picasa

tak trudno o definicję

Czym jest miłość tego nie wiem może mitem może śpiewem albo nagłym zaślepieniem czasem w życiu wspólnym brzmieniem nieraz bywa cierpliwością, dobrze gdy delikatnością, nieustannym wciąż wyzwaniem, i czekaniem och czekaniem
Posted by Picasa

mogłoby być tak pięknie...

Chcę dotknąć twojej skóry poznawać krok po kroku rozmarzyć błękit oczu wspomnienia czerpać z mroku wygładzać wszystkie blizny usypiać wraz z westchnieniem poczuć się znów bezpiecznie na zawsze z twym imieniem a rankiem przekomarzać wieczorem śpiewać fugi no bo jeśli nie teraz to kiedy po raz drugi czas ucieka przez palce wiemy o tym oboje i dlatego ten wierszyk prześlę ci z niepokojem
Posted by Picasa

albo...albo...

...albo przyjedź najszybciej jak tylko potrafisz albo pozwól mi się dotknąć choć na fotografii albo powiedz mimochodem że jestem ci bliska albo przeklnij na dzień dobry tfu znowu artystka albo bądźmy wreszcie razem przez wiosnę i lato może jesień coś rozstrzygnie powiedz co ty na to
Posted by Picasa

Ciągle naprzód

„Dotykać, smakować i przeżyć”... mam taką na życie dewizę, otwarcie wam dzisiaj wyjawię i wcale się tego nie wstydzę. Gdy kocham, to śpiewam i tańczę, tak pięknie jak tylko potrafię, jak biegnę, to czasem bez celu, nie jedną popełniam więc gafę. A kiedy już jestem zmęczona, przysiądę na chwilę przy tobie, przytulę się wtedy nieśmiało i wszystko jak było opowiem. Wysłuchasz mnie wierzę spokojnie, przymrużysz zmęczone już oczy i powiesz, wiesz moja maleńka, ty niczym mnie już nie zaskoczysz.

Taka jestem

Chcę zachować resztki rozsądku żeby łatwiej iść było w szeregu spojrzeć mądrze na wiele rzeczy które pędzą na oślep w biegu wyczulony słuch mieć na prawdę łapać szybko fałszywą nutę przeciwstawić się choć to niemądre posądzoną będąc o butę uśpić rozum czasem nad ranem kiedy wszystko mgiełką zasnute akceptować co do mnie mówisz nawet jeśli przeziera smutek ale chętnie biec z tobą razem do krainy gdzie szczęście gości nie zapierać się mocno nogami no już dobrze przestań się złościć

poniedziałek, 22 lutego 2010

"Trzeba, ażeby dusza była kwitnącym ogrodem

na winobranie miłości czekającym ufnie"... Jan Sztaudynger

Jujka Julka i Gabrysia

Posted by Picasa

zeszłoroczne pelargonie

Posted by Picasa
Pokazałam kilka zdjęć moich wnuków, będę sukcesywnie wklejać.Dzieci są wdzięcznym obiektem fotografowania.Przepraszam za jakoś zdjęć,z czasem będą coraz lepsze,mam taką nadzieję...

niedziela, 21 lutego 2010

Czaruś

Posted by Picasa

naturalna kompozycja

Posted by Picasa

oby do wiosny...

Posted by Picasa

nauka czytania

Posted by Picasa

Gabrysia

Moja wnuczka ma całe dwa lata, jest dorodną, zuchwałą panienką, chętnie wstaje już z samego rana, nie marudzi, wszystko robi prędko. Już od rana jest bardzo zajęta, sprząta dzielnie w pokoju lalek, nic dziwnego za progiem już Święta, a roboty nie ubywa wcale. Schody dzielnie pokonuje sama, biega, skacze, ciągle gdzieś się spieszy, musi obiad przyrządzić dla lalek, oraz zrobić parę innych rzeczy. Zaraz misia wykąpie, uczesze, i sukienkę lalce sprawi nową, właśnie dzisiaj ma pilne wychodne, bo na mieście spotka się z krawcową. Jeszcze pranie ulokuje w pralce, zetrze kurze, odświeży podłogi, ona może tak biegać bez końca i o dziwo nie bolą ją nogi. A wieczorem już trochę zmęczona, gdy oglądnie bajeczkę dla dzieci, zaśnie smacznie, zbudzi się radośnie, jak słoneczko wszystkim będzie świecić.

Gabrysia

Posted by Picasa

Gabrysia

Posted by Picasa

Fraszki

Kiedy miłość umiera trzeba się szybko pozbierać *** Zakochać się to nie sztuka odkochać nieco trudniej przytyć jest bardzo łatwo a jak długo się chudnie... *** Niespodziewanie wczoraj trafiła mnie strzała Amora chodziłam jak struta trafiła mnie o...tutaj *** Moje serce krwawi trochę jeszcze piecze ale mam ja sposób zakleję przylepcem *** Połknę cię na surowo nie pytając o zdanie obiorę ze skorupek to na pierwsze danie troszkę się jeszcze wzdrygam taka z ciebie ostryga

Fosforyzujące spojrzenie

Posted by Picasa

odwiedziny

Posted by Picasa

torcik

Posted by Picasa

mały dodatek

dzisiaj nic mi nie smakuje nawet chrust mnie w zęby kłuje miał być taki pyszny kruchy a ma konsystencję kluchy a szarlotka nazbyt słodka jakby coś niedopieczona warstwę jabłek ma za cienką stąd się czuje niespełniona i co z tego że na wierzchu oba ciasta pudrowane gdy je piekłam byłam wściekła i stąd takie nieudane do wszystkiego trzeba serca dodać choćby odrobinę nic nie wyjdzie nie zaskoczy teraz wiem już znam przyczynę

Misia i Wandzia

Posted by Picasa