Chciałam bardzo wiesz że chciałam
być przy tobie rankiem
po niezwykłej nocy letniej
wypić wody szklankę
może byłam zbyt naiwna
i wierzyłam w cuda
mimo wszelkich przeciwności
no teraz się uda
odsłaniałeś mi miraże
świata cztery strony
w tamtych czasach jakże trudnych
z obłędem szalonym
już myślałam że tak
będzie
zawsze coraz lepiej
ale przyszedł dzień feralny
do dziś dźwięczy echem
była to dziewczyna młoda
chyba nie ładniejsza
co ci mogła ofiarować
może była śmielsza
może tak cię nie kochała
fakt że była płocha
więc odeszłam w zapomnienie
do dziś w nocy szlocham
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz