Pod powiekami mam miejsce
na różne śmieszne obrazy
w kącikach ust drzemie uśmiech
z którym podobno - do twarzy
szumiący potok wciąż słyszę
wymowne ciche westchnienia
unikam ręki chirurga
nie ma potrzeby nic zmieniać
sobota, 28 lutego 2015
Nody
mój pies ma taką gładką
sierść
spojrzenie też wymowne
rozumie mnie bez zbędnych
słów
co proste i wygodne
potrafi nie jeść kilka
dni
kiedy mnie w domu nie
ma
gdy wracam szczeka
jakby z nut
z tęsknoty tkany temat
korespondencja
dostałam wczoraj
liścik
napisał ktoś z daleka
że kupił sobie tomik
i chyba zacznie czytać
chciałby koniecznie
wiedzieć
co piszczy w mojej
trawie
poczekać musi trochę
ja jeszcze nie wiem nawet
przebieranki
każdy ma swoje pięć
minut
ale to tylko jest
chwilka
i łatwo można przeoczyć
baranka co w skórze
wilka
po czasie jednak
wiadomo
to była niezwykła
szansa
zabrakło może odwagi
lub się rozeszło w
niuansach
Potyczki
niby już wszystko
powiedziano
kto komu winien jest i
za co
sprawa jest nadal dość
niejasna
rozejmu nie ma strony
walczą
nikt nie chce
przyznać że się mylił
przeliczył potknął nie dowierzał
nic więc dziwnego że
jest impas
w niedobrą stronę wszystko zmierza
pora wywiesić białą flagę
może być prześcieradło
z płótna
rozjemcy mile są widziani
no dobrze nie bądź już
tak smutna
środa, 18 lutego 2015
O tomiku
Zbyszek
2015-02-08 12:18:53
2015-02-10 14:17:19
2015-02-08 12:18:53
Brawo Halinko, tak trzymać! Czekam na drugi tomik.
2015-02-10 14:17:19
"Wiersze, to jeszcze jeden sposób mówienia do drugiego człowieka -
i do samego siebie." Pani Halinko, od lat przyglądam się Pani
twórczości i widzę piękny rozwój. Pani wiersze są bardzo młodzieńcze,
chociaż forma tradycyjna. Pisze Pani tak, jak dyktuje myśl i serce.....i
ma Pani dystans do siebie. Najważniejsze, że jest Pani autentyczna,
wrażliwa, dowcipna. Umie Pani szczerze zdumiewać się otaczającym światem
i z dziecięcą ciekawością odkrywa Pani jego stałe tajemnice. Życzę Pani
dalszej opieki Muz,nowych olśnień i cierpliwości w udoskonalaniu
dyktanda ducha.Anna Stolarczyk
O tomiku
Dziękuję
Halinko, otrzymałam Twój tomik, ładnie wydany, widać w nim taki porządek, a
wiersze z humorystycznym spojrzeniem na codzienność i uczucia. Ta musztarda po
obiedzie okazała się deserem. Więcej napiszę w wolnym czasie. Serdecznie pozdrawiam.minawia 23.06.2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)