Aniele Boży Ty mój stróżu
nie jestem często nazbyt miła
a Ty uparcie przy mnie stoisz
pilnujesz bym się nie zgubiła
pomysłów miewam śmiałych sporo
i drogi zbyt wybieram kręte
musisz więc sporo się namęczyć
bym nie wypadła za zakrętem
od wczoraj wiem o Tobie więcej
że jesteś już na całe życie
może dołożę trochę starań
by wiodło nam się znakomicie
zanim coś powiem czy napiszę
poproszę o korektę Ciebie
w końcu masz lepsze rozpoznanie
co jest wartością pewną w niebie
moją samotność mi rozpraszaj
chcę żyć normalnie tak jak człowiek
umiarkowanie się zamartwiać
ciekawe co mi na to powiesz
jeśli potrafisz to mnie wspieraj
rozśmieszaj kochaj upominaj
bo wiesz że ciężko żyć na ziemi
i każdy dzień tak szybko mija
30 09 2011
witaj artystka... czytałem ciebie u kormorana, na boku ujrzałem liste zaprzyjaznionych bloów i wpadłem poczytać.. Pozdrawia Anioł Poezji /tak ludzie mnie nazwali/ , czyli jak zwykle szary skromny Johny Gmatrix.
OdpowiedzUsuńDziękuję ,że do mnie zaglądnąłeś.Aniołów nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuń