Kiedy już dopadnie szczęście,
że z wrażenia dech zapiera,
to nie próbuj się odwracać
i powiadać nie, nie teraz.
Nie lekceważ drobnych gestów
i prezentów, darów losu,
po raz drugi nic nie wygrasz,
pójdziesz goło, nawet boso.
Na wspomnienie łza się kręci,
gdy w zasięgu miałaś dłoni,
dom z ogrodem, przyjaciela,
kilka wiśni i jabłoni.
Psa i kota, trawnik spory,
młodość, zdrowie i ochotę,
ale szybko wszystko przeszło,
i utknęło gdzieś za płotem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz