poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Wielkie poruszenie

W moim ogrodzie wciąż praca wre,
stu przedsiębiorców zgłosiło się.
Budują metro, kolej podziemną,
aż na pięć metrów, wiem to na pewno.

Już są gotowe dwa korytarze,
stacja naziemna „Przystanek marzeń”.
Nie zapytałam o personalia,
ale to w końcu sprawa trywialna.

Bo najważniejsza komunikacja,
moja jest racja, czy twoja racja.
Powiem, że wszystko wygląda cudnie,
między ogrodem północ-południe.

Ktoś mi powiedział, to krety ryją,
ja się nie zgadzam z taką opinią.
W Polsce potrzeba dróg, korytarzy,
wiadomo jeszcze co się wydarzy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz