Wypijmy razem lampkę wina,
czekam na ciebie dziś wieczorem,
byś przyfrunęła do mnie myślą,
na razie dzielnie walczę piórem.
Na niebie ptaki toczą koła,
samolot kreśli linię białą ,
a mnie jest ciągle dziwnie smutno,
pisanie wierszy, to zbyt mało.
Gdybyś zechciała pobyć ze mną,
posłuchać barwnych opowieści,
byłbym szczęśliwy, uwierz proszę,
mógłbym i całe życie streścić.
Wiem, że masz talent niebywały,
potrafisz ująć w kilku słowach,
to co rozwlekam niewątpliwie,
więc nie odmawiaj, bywaj zdrowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz