W jesieni wiadomo depresja,
przechodzę na program minimum,
nie myślę , nie śpiewam, nie bywam,
poczekam aż krótkie dni miną.
Nie próbuj mnie zatem wyciągać,
na spacer, rozmowy intymne,
bo jesteś już dla mnie kimś obcym,
pomysły na życie mam inne.
Normalne, to trzeba przeczekać,
nauczyć się smutku i ciszy,
by wiosną na nowo rozkwitnąć,
znów serca melodię usłyszeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz