czwartek, 19 grudnia 2013





W nocy cisza jest taka nieznośna,
przerywana tykaniem zegara,
jeszcze czasem dobiega chrapanie,
trudno zasnąć, narzekam  do rana.                                        

Wyostrzone mam zmysły do granic,
choć nie widzę, to słyszę wyraźnie,
właśnie pociąg przeleciał do Gdańska,
biją dzwony-pięć, dziesięć, dwanaście…

Skrzypią meble, lodówka coś wzdycha,
przeciążona nadmiarem jedzenia,
lecz najgorsze, że w szafie ktoś siedzi,
głośno stuka i chciałby wyjść z cienia.

Coś mamrocze, nie słyszę wyraźnie,
ma przesłanie  pewnie do ludzkości,
dobre sobie, nie jestem rzecznikiem,
nie przekażę, ach, przestań mnie złościć.

Już proroków było w świecie wielu,
rozumiani najczęściej opacznie,
jestem senna, jeszcze coś przekręcę,
radzę spisać, a niech się coś zacznie.

Lecz na szczęście noc mija, już świta,
świat się budzi na nowo z łoskotem,
stary zegar przyspieszył wskazówki,
 ach, pogoda fatalna za oknem.

4 komentarze:

  1. Zatonąć w tej poezji niczym w oceanie. W łagodnym cieple słowa które chociaż znane to odmienne są tutaj niczym kwiaty w lecie. Chce pozostać w tym pięknym, tak czarownym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Artystce i poetce zarazem życzę radosnego szampańskiego wejścia w Nowy 2014, żeby był rokiem zdrowym, udanym i spełnionym

    ...Lecz na szczęście noc mija, już świta,
    świat się budzi na nowo z łoskotem,
    w zdrowiu szczęściu rok nowy powitaj
    zostaw też trochę szczęścia na potem.

    Szczęśliwego Nowego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Agusiu, koleżanko po piórze za pochlebne, ciepłe słowa.Na polu paskudna,przenikliwa mgła, ocieplą serce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coby, kiedy Ty znajdujesz czas na bywanie i tu i tam.Podziwiam organizację dnia.Dziękuję za życzenia.Wzajemnie samych dobrych dni i wyjątkowych wierszy, czyli takich jak dotychczas.

    OdpowiedzUsuń