czwartek, 11 marca 2010

znowu uwierzę

kiedy odnajdę czterolistną wtuloną w złudny kwiat paproci zanim splecione stworzą bliskość przestanę prosić kiedy już zbledną wszystkie błędy te popełnione dziś i wczoraj zanim się myśli wymkną z pętli ciebie zawołam kiedy już zniknie efekt czasu niszczący co dzień uśmiech w lustrze stęskniona stu tysięcznych brzasków przy tobie usnę kiedy już zbłękitnieje wszystko wśród posiwiałych wiosną ścieżek gdy nieistotna będzie przyszłość znowu uwierzę

1 komentarz:

  1. Witaj Ewka!Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.Wiersz jak zwykle urokliwy i mądry.Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń