piątek, 7 maja 2010

Alfabet

A
Adam pierwszy mężczyzna
bez jednego żebra
/znaczy się... wybrakowany/
powstrzymam owacje
i głośne peany

B
B ma dwa brzuszki
lubię je ogromnie
przy jednym olbrzymim
wyglądają skromnie

C
Cnota co krytyk się nie boi
niestety zanika
można ją jeszcze znaleźć
zapewne w śpiewnikach
w pieśniach o rycerzach
i zacnych niewiastach
obecne pokolenie
jakoś z tego wyrasta...

D
Dąb to dla dzika żołędzie
pyszne jarskie danie
ale i Koszałek Opałek
z zapałek powstanie

E

Ewa ta była odważna
może nierozważna
jej apetyt na jabłka
jest powszechnie znany
ciekawe czy lubiła
słodziutkie banany...

F
Figa z makiem
dobra para
trochę zgrzyta
w zęba szparach



G
Góral bohater pieśni
raczących się winem
nic dziwnego że płacze
wszak stracił Halinę

H
Historia to stara dama
ma już pożółkłe zęby
i bywa że czasem tworzy
podstawy legendy



H
Halina również płacze
a czasem się śmieje
jest taka rozdrażniona
gdy halny wiatr wieje

I
Igła w stogu siana
płakała za nitką
trzeba je połączyć
najlepiej już szybko

J
Jacek to jeden z bliźniąt
mój syn tak nawiasem
mieszka w chatce z rodziną
na wiosce pod lasem
ogląda przez teleskop
roje gwiazd na niebie
i wiem że się pojawi
gdy będę w potrzebie


K

Krowa okaz dość rzadki
na wsi nie ma mowy
zajęta jest reklamą
zatem nie ma głowy

L
Lustro bywa przyjazne
często wyolbrzymia
dobrze że jest na ścianie
i ramy się trzyma

Ł
Łabędź ma dobrą pamięć
i do dziś pamięta
nie byłby tym kim jest
gdyby nie kaczęta

M
Miłość podobno bywa
najlepsza na świecie
wszyscy jej wyglądają
...nie wierzcie kobiecie

N
Nauka nie poszła w las
ciekawe gdzie ją poniosło
usiadła na ławce w parku
rozmyśla jak to już wiosną

O
Obrażam się coraz rzadziej
na czarne dziury w kosmosie
nie jestem małą dziewczynką
co ciągle ma fumy w nosie



P
Porządki super sprawa
i wyśmienita zabawa
coś można zgubić coś znaleźć
od zapomnienia ocalić

R
Rower mam stacjonarny
wyjeżdżam nim codziennie
okrążam ciebie z dala
od kilku lat niezmiennie

S
Słońce jest wielką kulą
unikam go jak ognia
jeszcze mnie zbyt przypali
nie muszę już być modna


T
Tradycja przesłanie odległe
czasem się przeciwstawiam
róbcie coś beze mnie

U
Ule fajne mieszkanka
tylko trochę za ciasne
wsadzę Ulę do ula
chce już gniazdko mieć własne



W
Wóz albo przewóz
też mi pytanie
ja wolę łóżko
niech tak zostanie

Z
Zosia jest ponętną panną
pisze właśnie pamiętniki
siedzi sobie po G
Góral bohater pieśni
raczących się winem
nic dziwnego że płacze
wszak stracił Halinę d dziewanną
już nie będzie pewnie z nikim

Ż
Żaba wiadomo stworzenie boskie
mieszka gdzieś w stawku
za pierwszym mostkiem
narzeczonego ma w pewnym lesie
i błaga znowu ...kto mnie przeniesie
widziałam wczoraj to nie są kpiny
nosili żaby w koszach z wikliny
i przerzucali na drugą stronę
kumkały trochę ciut przestraszone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz