czwartek, 13 czerwca 2013
Gra
Przyznaję się bez bicia,
nie jestem tą kobietą,
co wierzy bezgranicznie,
zaufać może mitom.
Rzadko się kiedy mylę,
pomaga intuicja,
odległość nie gra roli,
nie często się zachwycam.
Widocznie mam coś w genach,
po dość odległych przodkach,
co każe być ostrożną,
gdy małe szczęście spotkam.
Zależnie od pogody,
ubieram się w nastroje,
i musisz mnie uciszyć,
gdy bywam niepokojem.
Potrafię też uśmiechem,
umilić każdą chwilę,
choć trochę ryzykuję,
uwielbiam płatać figle.
Zapewne czcze przechwałki,
nie jestem wyjątkowa,
ot, taka szara myszka,
w przebraniu jak królowa.
Bo rządzić lubię bardzo,
potrzebni są poddani,
traktuję ich z wyższością,
pochlebstwa zaś mam za nic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz