Bez przekwitł stanowczo zbyt szybko
a zapach miał taki upojny
co prawda gdy ścięłam do domu
nie mogłam już zasnąć spokojnie
wiadomo jak maj to konwalie
kasztany dostojne w rozkwicie
i dzieci wrzeszczące na Plantach
i ptaki co budzą o świcie
powietrze aż drży od zapachów
uwielbiam wieczorne spacery
psa biorę za świadka mych wzruszeń
wiadomo dyskretny i szczery
w ogrodzie już trawa ożyła
na tle jej przepiękne lśnią mlecze
jak gdyby ktoś posiał w nieładzie
zaświecił na szczęście sto świeczek
a mąż już codzienny gra koncert
najchętniej wieczorem wiadomo
i płynie czarowna muzyka
gdy księżyc kolejny ma romans
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz