sama nazwa listopad
działa na mnie ponuro
mgłami deszczem wypłoszy
i przestraszy wichurą
spacerować się nie da
noc zapada zbyt wcześnie
a ja lubię konwalie
i w ogrodzie czereśnie
kiedy słońce wysoko
mruga do mnie zalotnie
jestem taka szczęśliwa
stojąc sobie przy oknie
gdybym jeszcze wiedziała
że przyjaciół mam wkoło
może jakoś bym żyła
w miarę nieźle wesoło
ale nikt nie zagląda
może czasu im szkoda
jeszcze trochę poczekam
mokra dżdżysta pogoda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz