środa, 27 kwietnia 2011

Do lustra

On twierdzi, wcale ciebie nie zna,
zupełnie nie wie jak wyglądasz,
a o kochaniu nie ma mowy,
zbyt dumna jesteś w jego sądach.

Kapryśna jak efemeryda,
zaborcza, nawet zazdrośnica,
dlatego radzę moja miła,
postaraj się, by się zachwycał.

Może wierszami, które piszesz,
może urodą już przebrzmiałą,
opowiedz mu o swej przeszłości,
ilu to chłopców cię kochało.

1 komentarz:

  1. Oj świetny wiersz uśmiałam się ale chyba masz rację ilez dzisiaj takich zazdrośnic zaborczych, ktore juz nie wiedzą czym mają przyciągnąć a przeszlość no cóż szybko o niej zapomniały:) Jak zwykle jesteś świetną obserwatorką życia.

    OdpowiedzUsuń