sobota, 9 kwietnia 2011

Ki pieron

Jeszcze dzisiaj
do ciebie zadzwonię ,
melancholię,
złe myśli przegonię .

I powierzę
niezwykłe dwa słowa ,
ty je w sercu
głęboko zachowaj .

Jeśli wolisz ,
to rozpuść na wietrze ,
aż zapachnie
miłością powietrze .

Ktoś głęboko
odetchnie i powie
dziwne, czuję
śmieszne w głowie mrowie.

Ktoś perfumy
rozpryskał w kosmosie?
A psik! A psik!
Zakręciło w nosie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz