Chyba trochę jest za późno,
na zabawy w chowanego,
nie mam siły, ni ochoty,
odpowiadać - co, dlaczego.
Chyba nie czas też na żarty,
na klękanie w wielkim kole,
nie zamierzam się spowiadać,
kogo ja naprawdę wolę.
Wiem, że groźny stary niedźwiedź
często bywa bardzo srogi,
bo wystarczy go obudzić
i już trzeba zbierać nogi.
Czas jest tak nieobliczalny,
pisze scenariusze swoje,
a ja stoję w piątym kącie
i udaję, że się boję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz