Chciałabym mieć takie oczy,
żeby wypatrzyły ciebie,
pośród wielu uczuć głodnych,
gdzie ty jesteś, ciągle nie wiem.
Chciałabym usłyszeć słowa,
tylko dla mnie, wyjątkowe,
kiedy szarość wtłacza w ziemię,
bezsens tłucze się po głowie.
Chciałabym mieć tak niewiele,
nie wyliczę, bo nie zdążę,
ktoś dobija się natrętnie
niemożliwe, nie, no skądże...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz