moje niebo wciąż jaśnieje
lecz nie błękit jest mu dany
promienieje
promienieje
kolorytem nienazwanym
moje niebo ma swą pełnię
swoje gwiazdy i obłoki
i ten pułap tuż nad ziemią
niewysoki
niewysoki
moje niebo dach ma własny
własne okno
i drabinę
gwiazd pilnuję by nie gasły
zerkam
zerkam co godzinę
moje niebo bywa nieraz
jak bezpieczna wielka czasza
jak parasol je otwieram
i przygarniam...
i zapraszam
Twoje niebo jest przestronne
OdpowiedzUsuńdosyć sporo w nim przyjaciół
każdy ma tam swoją rolę
i w dodatku nic nie płacą
jeden czyści gwiazdy z kurzu
drugi poleruje chmury
by świeciły niczym słonka
ładnie wyglądały z góry
pewna pani czyta wiersze
właściciela tego nieba
chętnie bym jej w tym pomogła
ale chyba bestia nie da
wszyscy się zbierają rankiem
i planują dzień niebieski
a roboty zawsze sporo
karmić trzeba liczne pieski
kotki głaskać, ptaki ćwiczyć
w lotach niskich i wysokich
już nie mówię o czyszczeniu
bardzo licznych szklanych okien
byłam krótko w Twoim niebie
zachwyciło mnie barwami
jeśli jeszcze kiedyś zajrzę
wolę byśmy byli sami...
Pozdrawiam -ziemianka
Miłe Twoje słow. I ciepłe. Wiosenne
OdpowiedzUsuń