niedziela, 1 września 2013

Z cyklu "To lubię".

Lubię dostawać prezenty,
mogą być całkiem niedrogie,
byleby dane z przyjaźni,
przyjmować zaraz już mogę.

Ciekawą książkę, bibelot,
pamiątkę z letniej podróży,
będę troskliwie hołubić,
zanim pokryje się kurzem.

Spośród tych wszystkich przedmiotów,
najbardziej jednak mam w cenie,
tych kilka słów nabazgranych

i podpis twoim imieniem.


1 komentarz:

  1. tych kilka słów nabazgranych
    przyjmij
    jak deser kuszący
    z dodatkiem bitej śmietany
    z barwami wrzosowej łąki


    Myślę, że coś znajdę dla Ciebie na tej łące.
    Choćby czerwone owoce sympatii.

    OdpowiedzUsuń