niedziela, 24 lutego 2013

Jak ja lubię statecznych panów,
co to nigdzie im się nie spieszy,
tylko myślą trzeźwo od rana,
jaki by tu zamieścić wierszyk.

Intrygują mnie młodzi chłopcy,
co zuchwałość z ich oczu bije,
zanim guza sobie nabiją,
zdążą poczuć, że raz się żyje.

Ach,uwielbiam starsze kobiety,
co niepewnie zerkają w lustro,
czy ten dekolt dobrze wygląda,
może lepiej okryć go chustą.

Czasem złoszczą młode dziewczęta,
co zbyt głośno śmieją się nocą,
pokazują nieskromnie nogi,
nawet nie wiem doprawdy po co.

Kocham małe kotki i pieski,
bezkres nieba- błękit paryski,
nawet ciebie, niezłą zagadkę,
co daleki jesteś i bliski.

1 komentarz:

  1. romantyczna
    w uczuciach dojrzała
    taka jesteś i już się nie zmieniasz
    widać pora nadeszła na mały
    uczuciowy rachunek sumienia


    podpatrzyłem, podsłuchałem, zapisałem... :)

    OdpowiedzUsuń