Kiedy napiszesz wiersz liryczny
i zechcesz mi go ofiarować,
najlepiej umieść go w butelce,
żeby nie zmokły ważne słowa.
Kiedy napiszesz wiersz zagadkę,
gwoździami przybij go na płocie,
gdy będę szukać dziury w całym,
dostrzegę, powiem ech, sto pociech.
Kiedy już wydasz wreszcie tomik,
to pewnie tego nie dożyję,
dlatego czytam wszystkie wiersze,
choć nie są dla mnie, więc niczyje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz