Postaram się nic nie uronić,
ze spojrzeń co do głębi grzeją,
z dotyku twojej miękkiej dłoni
i słów co znowu tchną nadzieją.
Świat nieco zwolni w swoim biegu,
może i wiosna się przyłoży,
by dwojgu ludziom niespodzianie,
było już lepiej, a nie gorzej.
Bo jeśli kiedyś się spotkamy,
można założyć,że przypadkiem,
to uwierz, będę urzeczona,
bo wiem, że szczęście bywa rzadkie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz