A więc wyjeżdżam na tydzień
podleję kwiatki obficie
wiadomo wszystkim jest susza
a woda równa się życie
do ręki jedna walizka
soczek i książka koniecznie
parę niezbędnych szpargałów
niepamięć troski dziś zetrze
czy wyjazd będzie udany
nie mogę tego przewidzieć
a jeśli pogoda dżdżysta
w końcu to tylko jest tydzień
sama już nie wiem co zrobić
drożyzna wszędzie okropna
mogę od biedy pozostać
byleby nie tak samotna
mam wiele pracy zaległej
porządki w piwnicy w szafie
tylko czy przez te porządki
czegoś na bank nie przegapię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz