Gdzieś w górze,na pewnej chmurze,
siedzą nieziemscy anieli,
zajęci są całą dobę,
muszą pomnażać i dzielić.
Dodają też, odejmują,
rachmistrze u swego Szefa,
nikt nie wie, kogo wybiorą,
co dzisiaj może nas czekać.
Wzywają pilnie mailowo,
osoby młode i stare,
czasami kogoś w nagrodę,
innych potrosze za karę.
Decyzje są niezawisłe,
nikt nie ma niestety wpływu,
nie można niczym przekupić,
jedynie mógłby sam Pan Bóg.
Lecz Stwórca dość jest zajęty
sprawami z innej planety,
dlatego ludzie przychodzą,
odchodzą dokądś, niestety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz