jam poeta
hart spuszczony ze smyczy
nikt z was nie wie o co chodzi poecie
możesz tylko szczęścia mi życzyć
bo poetom jakoś dziwnie się plecie
czy na pewno
czy to tylko złudzenie
choć poeci na wino nie mają
może właśnie oni wygrywają
może właśnie u nich życie w cenie
wierszokletom jest często pod górę
czy więc warto by mrzonki skrzydlate
w zakręconej głowie brały górę
i komedie grały przed światem
mało trzeba
dzban taniego wina
i się budzi w takim poecina
a gdy wyssie ostatni kieliszek
o miłości której nie ma pisze
niech się topią w przepełnionym szkle
nie żałujcie ich proszę, nie trzeba
po co współczuć gdy sam tego chce
skoro nie chce trafić do nieba
żaden z nich nie chce w cień się wycofać
nie chce patrzeć na życie z ukrycia
chcą brać życie, szkło wznosić i kochać
wierzą że to dla nich smak życia
niech tam
niech pijana bohema
dalej miłość chwali
choć jej nie ma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz