sobota, 4 maja 2013

luki w pamięci


nie pamiętam czy był taki
co śniadanie dał do łóżka
nie owijał też w bawełnę
żadnej sprawy lecz wyłuszczał

co nie zżymał się nie pienił
chodził ze mną nie na skróty
a jedzenie pierwszy zjadał
sprawdzał przy tym czy zepsute

nie nalegał nie piętnował
oczekiwań nie miał żadnych
nienawidził zwierząt w cyrku
tych co księżyc nam ukradli

wstawał zawsze prawą nogą
głos miał czysty już od rana
nie przepuszczał kasy lekko
czasem mówił mi kochana

muszę dobrze się namyśleć
czy takiego pana znałam
pewnie kiedyś ale dawno
i dlatego zapomniałam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz