Jestem znana fryzjerka,
zakład mam naprzeciwko,
możesz do mnie zaglądnąć,
ukojenie dam szybko.
Najpierw głowę ci zmyję,
pomasuję, wysuszę,
a możliwe, że nawet
przefarbuję ci duszę.
I poproszę byś mówił,
co cię nęka, co boli,
może krwi też upuszczę,
tak dla lepszej kontroli.
Wyjdziesz lekki, szczęśliwy
i zapomnisz gdzie byłeś,
może kiedyś pomyślisz,
coś cennego straciłem .
hmm... Bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńHa ha zmień nazwę z zakładu fryzjerskiego na terapeutyczny zobaczysz jak dużo będzie klientów :)
OdpowiedzUsuń