Bajka
Powiedziałeś kiedyś do mnie, że mnie kochasz,
miałam wtedy idiotycznie głupią minę,
niecodziennie ktoś wyznaje komuś miłość,
czasem tylko tak podrywa się dziewczynę.
Powiedziałeś potem do mnie, że odchodzisz,
nie wierzyłam, bez powodu, w środku lata,
ale kiedy łzy przełknęłam zrozumiałam,
że bez ciebie żyć potrafię, żadna strata.
Zadzwoniłeś wczoraj do mnie niespodzianie,
głupia sprawa, że ci smutno niewymownie,
żebym tylko w swej dobroci zrozumiała,
choć się starasz, to nie możesz mnie zapomnieć.
..i nagle usłyszała głośne pukanie,zapytała;
OdpowiedzUsuń-Kto tam?
-To ja Miłość otwórz !
Odeszła cichutko od drzwi po czym usiadła na kanapie udając że nikogo nie ma.