U nas wiosna na całego,
wietrzyk sobie lekko hasa,
wygrzebuje zasuszone,
czesze trawy,jego praca.
Jakiś ciuszek zdjął z balkonu,
poprzewracał mi doniczki,
i o zgrozo pewnej pannie,
chciał zaglądnąć pod spódniczkę
Pączki wyścig już zaczęły,
pyszczki błyszczą im do słońca,
wszystko szybko się zieleni,
co mi myśli lekko zmąca.
Jeśli chodzi o kolory,
stawiam zawsze na zielony ,
nie próbujcie perswadować,
zieleń to mój ulubiony.
Tak zagubić się w gęstwinie,
na polanie pośród trawy,
i zapomnieć o istnieniu,
powiedz, byłoby ciekawie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz